U nas w domu czuć już święta! Mimo, że nie przepadam za nimi (pewnie wiele z Was się zdziwi ale taka jestem) chciałabym aby mój mąż i syn cieszyli się tym czasem :) W tym roku mamy sztuczną choinkę, w tamtym roku była żywa w donicy nie zdała egzaminu w bloku :P Zakupiłam przez internet z Allegro. Polecam Wam taki typ choinki, jest rewelacyjna. Na pniu. Idealna przy małym dziecku.
Mąż postarał się o gałązki a ja o resztę :) Staram się co roku robić taki stroik :) W tym roku zrobiłam go dwa dni temu :) Chwila roboty a cieszy oko :)
Co jest potrzebne?
- gałązki świerka lub innego iglaka
-gąbka do żywych kwiatów zakupiona w kwiaciarni
- donica/ podstawka
- świece
- wstążki
- inne gadżety typu suszone pomarańcze gotowe ozdoby
- rękawice, sekator lub coś podobnego
Najpierw moczymy gąbkę. Ja nalewam wody do miski i wkładam ją na 2-3 godziny. Potem wkładam ją do podstawki i ucinam sobie różnej długości gałązki i wkładam w gąbkę. Potem daję świece i inne ozdoby :) Można pracować w rękawicach żeby nie po kłuć dłoni i nie ubrudzić się żywicą :)
Prawda że proste? :)
Jak widać górna część jest nasadzona i nie widać jej jak się człowiek nie przyjrzy :)
Pomarańcze suszyłam osobiście :) Pierniczki robiliśmy wspólnie z mężem i synem :) Kwiaty ze wstążkami hand made :) chwila i zrobione :)
Jak Wam się podoba moja choinka?:)
Bardzo ładna, ozdoby pierwsza klasa hand made rządzi :))) dla mnie byłaby za duża:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszka były też mniejsze :)
Usuń