Jesienią już dostałam materiały na zrobienie chorągiewek ale nie mogłam się zebrać. Ostatnio w końcu się za to wzięłam i po zakończonym efekcie już żałowałam, że tyle zwlekałam :D
Co nam będzie potrzebne?

- materiał - ja miałam kilka różnych
- maszyna do szycia bądź igła i nić
- kawałek kartonu
- nożyczki
- ołówek / długopis coś do narysowania szablonu
- żelazko
Następnie na podwójnie złożonym materiale odrysowujemy sobie kształt wzornika.


Wycinamy trójkąciki. Potem obracamy na lewą stronę oba kawałki materiału i obszywamy.


Zostawmy sobie kawałeczek nie zszyty aby móc je potem przewrócić na prawą stronę. Obszywamy wszystkie po kolei. Ja ułatwiłam sobie obracanie wykałaczka do szaszłyków :D Każdą chorągiewkę prasujemy dokładnie. Ja nie miałam gotowej taśmy na którą można je wszyć więc z kawałka długiego szerokiego materiału stworzyłam własną :)
Obszyłam aby się nie strzępiła i potem na sucho przypasowałam chorągiewki do taśmy żeby odległości były jednakowe. Ja robiłam to na oko bez zaznaczania :)
Następnie w środek taśmy wkładałam każdą chorągiewkę i zszywałam je razem. Na koniec wszystko wyprasowałam i gotowe :)


Na pewno girlanda nie jest idealna ale zrobiona własnoręcznie i to cieszy najbardziej :) Nasza wylądowała na oknie dopieszczona pomponami wygląda super :) Tak o to tanim kosztem ozdobiłam synkowi pokój :) Z czasem zmienię firankę i być może uszyję zasłony ale na razie będzie tak :)
Mi się podoba synek zareagował głośnym "łał" :D jest dobrze :)
Podoba się Wam?
Marta jest cudnie :-) Szacun :-)
OdpowiedzUsuń